„Wartheland” na dobrej drodze!

Takie informacje lubię najbardziej. Moja dotychczas największa książka doczeka się wydania za sprawą umowy wydawniczej, którą podpisałem z renomowanym Społecznym Instytutem Wydawniczym Znak z Krakowa. „Wartheland” – bo tak brzmi roboczy tytuł powieści – rozgrywa się w trakcie II wojny światowej w okupowanym przez Niemców Poznaniu. Została oparta w przeważającej większości na faktach. Pokazuje powszechnie w Polsce nieznane postacie konspiracji, których dramatyczne losy zostały splecione z postacią gauleitera Arthura Greisera i stanowionym przez okupantem, nieludzkim prawem.

O jej napisaniu marzyłem od dawna, ale jej fabuła dojrzewała we mnie stopniowo, latami, aż w końcu w u biegłym roku usiadłem do niej i w pół roku napisałem ponad 600-stronicową, wielowątkową powieść. Mam nadzieję, że wstrząśnie ona czytelnikami w kraju, bo tragiczne losy odważnych młodych ludzi, którzy w skrajnie niebezpiecznych czasach wojny zaryzykowali całym swoim życiem, warte są przypomnienia i utrwalenia.

Według zapewnień wydawcy, książka ukaże się w tym lub przyszłym roku. O szczegółach będę Państwa informował. 🙂